Latający Cyrk w TV 4

Czasem sobie myślę, że nie posiadanie TV4 ma swoje plusy - omijają mnie różne stresy, zdenerwowania i kłótnie.
A zawsze mogę sobie puścić na DVD i święty spokój.
Nie widziałam jeszcze ani jednego odcinka na TV4, możecie mnie spalić na stosie Wide grin

(zawsze chciałam spłonąć na stosie! Tylko nie wiem co się stanie z wagą, jak na nią usiądę, o kaczce nie wspominając. Chociaż na kaczce nie będę siedzieć.)

Post został pochwalony 0 razy

Fiuuu, a już myślałam, żę jestem sama. Też nie widziałam żadnego odcinka z TV4. Miałam zamiar wybrać się do wujka raz, by to obejrzeć, ale po tych waszych postach tutaj to straciłam ochotę. Mam wszystko na płytkach i włączam sobie kiedy chce, a nie jak telewizji się zachce Mr. Green

Ale ciekawa jestem jak to brzmi z lektorem polski...

P.S Lindorie, mogę się dołączyć do stosu?? Jak razem usiądziemy na wdze to może będziemy lżejsze od kaczki... nie, zaraz, cięższe? A może to kazka będzie wtedy cięższa? Albo waga lżejsza? zgubiłam się..

Post został pochwalony 0 razy

	Lindorie napisał:
	A zawsze mogę sobie puścić na DVD i święty spokój.

	Iwona napisał:
	Mam wszystko na płytkach i włączam sobie kiedy chce

Szczęściary! Wink (1)

No ale jak tylko mi odblokują internet spowrotem to zaraz zaczne zasysać wszystko co związane z MP aż sie kable zaczną topić Mr. Green

Póki co zadowalam sie tym co jest (co nie jest) w TV4.
To ja znowu zaczynam odliczanie do środy 22.30 Happy

Już tylko trzy dni zostały Very Happy

Pozdrawiam!

Post został pochwalony 0 razy

Mnie ciekawi czy w środę puszczą Dinsdale'a czy Inkwizycję Happy

Post został pochwalony 0 razy

Na pewno Inkwizycję, przecież nikt jej się nie spodziewa Wink (1)

Ja tam nie zamierzam nikogo palić na stosie, tylko dlatego, że nie widział MP na TV4. Ja sama oglądam zlektorowaną wersję, tylko po to, żeby zarazić mamę Pythonizmem (na razie całkiem skutecznie Happy

). Czasem może lubię sobie popatrzeć na płonące ciała na stosie, ale nie w tym rzecz, przecież nie będę palić użytkowników tegóż forum.
Niektórym mogę podpalić kurtkę

Post został pochwalony 0 razy

też mam na płytkach, ale to jest tak, że telewizja jest dobrym pretekstem do oglądania po raz kolejny - bo do siedzenia samej przed kompem i oglądania... jakoś motywacji mi brak.

co do palenia na stosie, to zróbcie jak Agnes Nutter z Dobrego Omenu. Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Jak parę postów wcześniej napisałem, że TV4 miało problem z przedłużeniem koncesji, dzisiaj już na pewno mogę napisać, że cyrk napewno zostanie dokończony, ponieważ problemy TV4 z koncesją już się skończyły i TV4 z końcem marca 2007 będzie nadawać dalej (Hura!!!).

Post został pochwalony 0 razy

Podwójne hura, bo puścili odcinek 14 i jest wilk syty i owca cała. I jeż szuka Dinsdeyla.

Post został pochwalony 0 razy

Lindorie napisał:

Czasem sobie myślę, że nie posiadanie TV4 ma swoje plusy - omijają mnie różne stresy, zdenerwowania i kłótnie.
A zawsze mogę sobie puścić na DVD i święty spokój.
Nie widziałam jeszcze ani jednego odcinka na TV4, możecie mnie spalić na stosie Wide grin

(zawsze chciałam spłonąć na stosie! Tylko nie wiem co się stanie z wagą, jak na nią usiądę, o kaczce nie wspominając. Chociaż na kaczce nie będę siedzieć.)

A ja właśnie mam tę cudowną telewizję, pierwszą polską telewizję, która odważyła się puścić Latający Cyrk po latach nieobecności. Co więcej, jestem jej za to wdzięczny. A co do lektora, to nie jest tak żle. Facet ma swoje lata i już. Ale jak to my, Polacy zawsze musimy narzekać. Najpierw, że nie ma MP w telewizji, a jak już jest, to lektor nie pasuje. A jak to się ma to filozofii montypythonowskiej? Jak to się ma do Always look on the bright side of life ? Cieszmy się więc tym, co mamy. A mamy wiele Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Podczas napisów końcowych w odcinku 14 nie słyszałem nazwisk. Czy wy również czy to tylko moje omamy słuchowe?

Post został pochwalony 0 razy

Omamy słuchowe piętro wyżej.
A nazwisk nie było. Dziwne.

Post został pochwalony 0 razy

A przepraszam bardzo, bo ja stety nie oglądałem ostatniego odcinka (no już od jakiegoś czasu żem zawiesił oglądanie kolejnych odcinków ze względu na wykorzystywanie nazwiska Tomasza Beksińskiego do celów wyłącznie "marketindodich") i nie za bardzo orientuję się, o jakie nazwiska chodzi. Domyślam się, że o nazwiska tłumacza i lektora, ale pewności nie mam. Można by to uściślić?

Post został pochwalony 0 razy

Dokładnie o te nazwiska, przynajmniej tak mi się zdaje Happy

A przynajmniej tych dwóch nie było

Post został pochwalony 0 razy

Zapewne dlatego, że Ziutek występował podczas napisów końcowych.

Post został pochwalony 0 razy

Ale Pokręcony Ziutek wołał Dinsa co jakiś czas wyglądając zza budynków, więc Szydłowski raczej nie miałby zbytnio problemów z przeczytaniem obu nazwisk. Ja podejrzewam, że chodzi tu o co innego, ale zaczekam do przyszłego odcinka, by się móc utwierdzić w tej teorii. Niestety od środy do niedzieli mnie nie będzie i raczej nie będę miał wówczas czasu ogladać tv czy korzystać z internetu, więc będę wdzięczny za info o czytaniu nazwisk w kolejnym odcinku, kiedy już wrócę.

Post został pochwalony 0 razy