Monty Python w TV

Michael mówił jeszcze, że mama urodziła go na wojnie. Nikt nie wiedział jak to wszystko się skonczy, więc nazwała go Michael Gunter Palin. Imienia Michael nie używa Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

	Lindorie napisał:
	Camelot, może po prostu przeprowadź się do mnie?

Ok, ale ja śpię przy ścianie Wide grin

Musisz się liczyć z różnymi moimi wadami jak np. nerwica natręctw, trąd itp

Lubię jak przyjeżdża do Ciebie beczkowóz. To naprawdę frajda (następnym razem ja chcę pobiec z garnkiem po wodę na herbatę Wink (1)

A 'Here it comes the sun' słyszałam w wykonaniu Erica i zdecydowanie wydziera się klasą Happy

wspaniały Eric Happy

Post został pochwalony 0 razy

...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kloklut dnia Wto 17:23, 22 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz

No to może ja jestem amerykańskim gimnazjalistą, bo mnie to śmieszy. Jest to dla mnie film zrobiony inteligentnie i z polotem i wszelkie porównania z "Akademią..." są wybitnie nie na miejscu...

Post został pochwalony 0 razy

Przyłączam się do opinii palinfana. Nie rozumiem takich opinii że film jest denny. Nawet gdyby w role Rolla wcielił się ktoś inny, przypuszczam że film tak samo by mnie śmieszył, choć nie ukrywam że rola Cleese'a jest w tym filmie dodatkowym wielkim plusem i powodem dla którego oglądałam ten film.

Post został pochwalony 0 razy

A ja przyznam, że jednyną sceną tego filmu, która mnie rozśmieszyła, była ta z "samobójstwem" właściciela firmy... no wiecie kogo ("o nie, chyba mam myśli samobójcze").

Post został pochwalony 0 razy

obejrzałam i żałuję ... no może nie żałuję ale sie zawiodłam potwierdzę tylko fakt że denny [ale borata nie przyebije ;/ ]

Post został pochwalony 0 razy

Zdecydowanie popieram Palinfana. Film jest bardzo, bardzo zabawny. Oglądałem go już parę razy i za każdym razem mnie śmieszy. I oczywiście genialna rola Michael'a.

Post został pochwalony 0 razy

Myślę, że Lemur traci na porównywaniu z Rybką (oryginalny tytuł Lemura to "Fierce Creatures", więc Anglole raczej nie sugerują się tytułem). Rybki właściwie nie oglądałem, więc mogę tylko polegać na opiniach innych... Zresztą nazwanie filmu dennym to moim zdaniem przesada. I tak jest o niebo (lub dwa) lepszy od wielu, wielu komedii ostatnich lat. Mnie śmieszył. Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Mnie też Lemur śmieszył, a szczególnie moment, kiedy to MIchael przez przypadek zastrzelił właściciela zoo i kiedy Cleese się potem na niego wydzierał Wink (2)

Post został pochwalony 0 razy

Wielu ten film nie śmieszy bo jest to tzw "komedia pomyłek", a do tego trzeba jednak trochę dojrzeć i nieśmieszy on tych którzy widzieli kilka odcinków Cyrku i spodziewają się czegoś podobnego, otóż nie, np w Harrym Poterze występuje Cleese czy ktoś się śmiał ciągle na tym filmie? Raczej nie.

Jeżeli ktoś nie zrozumiał co napisałem, to dobrze bo było to moim zamiarem.

Post został pochwalony 0 razy

Do komedii pomyłek trzeba dojrzeć?

Post został pochwalony 0 razy

hmmmm...mi się bardzo podobał Lemur, lekka, fajna i śmieszna komedia...denności z pewności nie mogę jej zarzucić, ale cóż nie wszytskich musi śmieszyć to samo...

co do komedii pomyłek, może nie tyle trzeba dojrzeć, ile trza się już urodzić z takim, a nie innym poczuciem humoru.. Wink (1)

Post został pochwalony 0 razy

Lemura oglądałam daaawno i pamiętam, że wówczas podobał mi się bardzo niż Wanda. Musiałabym teraz obejrzeć dwa filmy, ale nie jest to póki co możliwe.

Post został pochwalony 0 razy

ja Wandy jeszcze nie widziałam...więc nie mam porównania...

Post został pochwalony 0 razy