Forum Edno zżarło środu Strona Główna Edno zżarło środu
Monty Python, czyli spot the looney!
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Nowości wydawnicze
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 16, 17, 18  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum Edno zżarło środu Strona Główna » Nowości Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Nowości wydawnicze
Autor Wiadomość
Julius Caligo
Szkot na Koniu [Admin w st. spoczynku]



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 2694
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tam, gdzie odeszły żubry
Płeć: patafian

Post
Cieszy mnie to, że wybrali akurat moją wersję tłumaczenia tytułu, a nie np. "Jak denerwować ludzi" czy "Jak irytować ludzi"


Post został pochwalony 0 razy
Śro 19:40, 08 Lis 2006 Zobacz profil autora
Burma
Kardynał Kieł



Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 843
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Post
Już niedługo nowe wydanie "Świętego graala", akurat na moje urodzinki i oczywiście zażyczyłam to sobie jako prezent. Tylko zastanawiam się, czym to się różni od 2-płytowego wydania? Czy tylko ściężką dźwiękową jako 3 płyta czy czymś jeszcze? Bo jeżeli tylko tym, to chyba lepiej jak sobie kupię to starsze i do tego cos jeszcze (np. Tom Waits Very Happy ). Ktoś się orientuje??


Post został pochwalony 0 razy
Nie 20:57, 19 Lis 2006 Zobacz profil autora
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]



Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13999
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 137 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce
Płeć: patafian

Post
Ja mam dwupłytowe wydanie Grall'a (notabene zgrane od kolegi). Jest prześliczne, więc polecam.


Post został pochwalony 0 razy
Wto 16:41, 21 Lis 2006 Zobacz profil autora
PanPrezes
Sprzedawca encyklopedii



Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z tamtąd

Post
kupiłem dziś drugi tom "lcmp-tylko słowa" polecam(ja leże ze śmiechu)


Post został pochwalony 0 razy
Śro 21:09, 22 Lis 2006 Zobacz profil autora
Mielonka
Déja Vu



Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 7305
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 53 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: skądinąd
Płeć: solniczka

Post
Ja też niedawno kupiłam oba tomy książki 'Tylko Słowa' i jak na razie największym i chyba wlasciwie jedynym minusem jest tłumaczenie...Chyba dopiero teraz zaczynam naprawdę doceniać Beksińskiego Wink (1).


Post został pochwalony 0 razy
Czw 16:01, 23 Lis 2006 Zobacz profil autora
Doktor und Pszczoły
Mleczarz psychiatra



Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 1615
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zewsząd

Post
A te "Tylko słowa" są u nas w oryginale wydane? Bo mam problem z odszukaniem tego. Najchętniej przyjąłbym z drugiej ręki (albo nawet z piątej), byle nie po polskiemu (wychodzi ze mnie jakiś fanatyk Beksy, ale to chyba tylko chwilowy bzik).


Post został pochwalony 0 razy
Czw 16:43, 23 Lis 2006 Zobacz profil autora
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]



Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13999
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 137 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce
Płeć: patafian

Post
Nie przesadzajmy. Oczywiście, Beksiński jest lepszy całościowo, ale Salamon też ma lepsze i gorsze kawałki. A niektóre kawałki ma nawet lepsze od Beksy (choć jest ich niewiele). Ale trzeba zauważyć, że musiała ona na pewno pozmieniać niektóre rzeczy (na ich niekorzyść), tylko po to, aby nie przypominały tłumaczenia Beksy.


Post został pochwalony 0 razy
Czw 17:01, 23 Lis 2006 Zobacz profil autora
Mielonka
Déja Vu



Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 7305
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 53 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: skądinąd
Płeć: solniczka

Post
Dużym plusem są również wyjaśnienia różnych aluzji na końcu ksiązki Happy.


Post został pochwalony 0 razy
Czw 17:29, 23 Lis 2006 Zobacz profil autora
dinsdeyl
Profesor Patafian



Dołączył: 05 Cze 2006
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z galaktyki andromedy

Post
Mielonka napisał:
Dużym plusem są również wyjaśnienia różnych aluzji na końcu ksiązki Happy.

Co ciekawe niektóre przypisy mają błędy np Emerson Fitipaldi i Graham Hill są zapisani jako kierowcy rajdowi a w rzeczywistości byli to kierowcy wyścigowi a to jest różnica.


Post został pochwalony 0 razy
Czw 17:55, 23 Lis 2006 Zobacz profil autora
Doktor und Pszczoły
Mleczarz psychiatra



Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 1615
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zewsząd

Post
dinsdeyl napisał:
Co ciekawe niektóre przypisy mają błędy np Emerson Fitipaldi i Graham Hill są zapisani jako kierowcy rajdowi a w rzeczywistości byli to kierowcy wyścigowi a to jest różnica.


Faktycznie wielbłąd... ale ja mam takie zboczenie pod sklepieniem - szanuję dorobek polszczyzny (wiem, wiem, walnąłem kilka byków). I tak, jak razi mnie kierowca rajdowy/wyścigowy, również okręt/łódź podwodna...
Chociaż wydaje mi się, że co do G. Hilla nie powinno być wątpliwości (wszelakie Grand Prix w F1, ło matko!)...
Dlategom zapytuję o uorginały... Neutral


Post został pochwalony 0 razy
Czw 20:18, 23 Lis 2006 Zobacz profil autora
Mantas
Martwa papuga



Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 1183
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Północne Malden (Szczecin)

Post
Dwa tygodnie temu zakupiłem drugie DVD Ani Mru Mru, nazwane po prostu "Kabaret Ani Mru Mru 2". I to bynajmniej nie wydałem tych 45 złotych na główny występ Ani Mru Mru (co nie zmienia faktu,iż obejrzałem go, bo lubię ten kabaret), lecz dla dodatku, jakim jest relacja ze spotkania kabaretu z Michaelem i ich wspólnego występu w elbląskim Teatrze Dramatycznym,22 września b.r. Z ich rozmów przed występem, kiedy uzgadniali co ma robić Michael(do ich rozmów po angielsku są napisy), kiedy Michael rozmawiał z nimi o nich(przykładowe pytania:jaka widownia was zadowala? (do Marcina W)czy grasz na jakimś instrumencie?).M.in.,jest też opowieść ich samych jak to się stało,że Michael z nimi wystąpił,jak zaczęli swoją przygodę z Monty Pythonem i jaki jest wg nich sens życia(jeśli dobrze pamiętacie, to o to samo Palina spytał 'Teleexpres'). I gdy oglądałem ten wspaniały występ, odżyły moje wspomnienia....jak płakałem(tak!) ze szczęścia, gdy Palin wyszedł na scenę(bo przyjeżdżając tam ze Szczecina nie byłem pewien czy On tam będzie), jak wybiegłem truchtem z sali, gdy tylko skończyła się jego rola i dorwałem w końcu ich(Jego i ekipy)van, który obwiózł mnie dookoła budynku, na spotkanie z Nim,gdy zażartował sobie w odpowiedzi na moje "Czekałem na ten występ pół roku!"-"Tak? A ja pół godziny!", gdy tłumaczka zrobiła mi z Nim dwa zdjęcia i gdy Palin ściskając mi rękę powiedział:"Nice to meet you"(chociaż dla innych pewnie nie ma czym się podniecać, bo powiecie,że mówi to każdemu fanowi, ale dla mnie brzmiało to wyjątkowo).....
Naprawdę, warto wydać te pieniądze...............


Post został pochwalony 0 razy
Sob 19:54, 25 Lis 2006 Zobacz profil autora
gumby
Dennis Moore



Dołączył: 30 Lip 2006
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ogród Ziemskiej Rozkoszy

Post
Nie wiem czy był już tutaj poruszany ten temat, ale wydano płytę DVD "John Cleese: Wino dla zdezorientowanych" cena ok.30zł.


Post został pochwalony 0 razy
Nie 3:33, 26 Lis 2006 Zobacz profil autora
vard
Wolfgang Amadeus Mozart



Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

Post
zgadzam się co do tłumaczenia "Tylko słów", chociaż drugiego tomu jeszcze w rękach nie miałam. Może to przyzwyczajenie... ale to tłumaczenie jakoś mi nie podchodzi - i czasem mam wręcz wrażenie, że tłumaczka na siłę zmieniała niektóre rzeczy, byle tylko nie brzmieć jak Beksiński.


Post został pochwalony 0 razy
Nie 11:31, 26 Lis 2006 Zobacz profil autora
Julius Caligo
Szkot na Koniu [Admin w st. spoczynku]



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 2694
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tam, gdzie odeszły żubry
Płeć: patafian

Post
Owszem, sam zauważyłem, że w przypadku tłumaczeń robionych całkowicie niezaleznie od siebie, są naprawdę spore zbieżnosci, wiecej jest podobieństw, jeśli chodzi o konstrukcję zdań. Wiele zdań (oczywiście nie wszystkie) tłumaczonych niezależnie od siebie, o ile są przetłumaczone poprawnie, powinno wyglądać niemal identycznie. Natomiast, kiedy tłumaczone jest na nowo coś, czego przekład jest ogólnie znany, to pełno jest zmienianych rzeczy na siłę, byle tylko tłumaczenie było jak najmniej podobne, co niestety jedynie wskazuje na to, że faktycznie tłumacz korzystał z wcześniejszych tłumaczeń opracowując swoje.


Post został pochwalony 0 razy
Nie 13:53, 26 Lis 2006 Zobacz profil autora
vard
Wolfgang Amadeus Mozart



Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

Post
inna sprawa, że bycie takim "drugim tłumaczem" to też nie jest łatwe zadanie, bo ta kobieta jak-jej-tam-było tłumacząc na pewno zdawała sobie sprawę, że będzie porównywana do Beksińskiego. zastanawia mnie jedna sprawa - czemu wogóle nie opublikowano "tylko słów" w tłumaczeniu Beksińskiego? Cośtam niby było wyjaśnione na początku pierwszego tomu, o ile dobrze pamiętam, że Beksiński robił tłumaczenie pod serial i w oderwaniu od tego serialu mogło ono być momentami niezrozumiałe... ale chyba opublikowanie jakiegoś "Beksińskiego w wersji zmodyfikowanej" było by lepszym rozwiązaniem? może o jakieś kwestie techniczno-prawne jeszcze chodziło?

łomatko, jakie ja zdania buduję... za cholerę się dziś coś wysłowić nie mogę.


Post został pochwalony 0 razy
Nie 15:13, 26 Lis 2006 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum Edno zżarło środu Strona Główna » Nowości Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 16, 17, 18  Następny
Strona 3 z 18

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin