Connie Booth

Miejsce urodzenia: Indianapolis, Indiana, USA
Stan cywilny: była zamężna z Johnem Cleese (1968-1978), ma z nim córkę Cynthię Cleese

Post został pochwalony 0 razy

Czemu nikt nic nie pisze?! To ja dam dobry przykład innym i zacznę. Niezła z niej babka, jak na Angielkę, co nie!? Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

rzecz w tym, że podobnie jak Carol Cleveland, nie jest to Angielka, tylko Amerykanka, a że karierę zrobiła w Anglii, to już inna sprawa.

Post został pochwalony 0 razy

To wiele wyjaśnia... Wide grin

przepraszam za pomyłkę :wstyd:

Post został pochwalony 0 razy

	Lindorie napisał:
	Miejsce urodzenia: Indianapolis, Indiana, USA

Lubię Connie. Co prawda słyszałam, że Pythoni lubili ją mniej - ale obawiam się, że jej aktorstwo i uroda przemawiają do mnie bardziej niż aktorstwo i uroda Carol Cleveland :]

Post został pochwalony 0 razy

Dla mnie Carol będzie zawsze pythonetką nr 1 i nie ma siły by ktoś mnie przekonał, ża Connie była choć w jednym skeczu lepsza. Connie nigdy by nie zdecydowała się na skecz, w którym kaktusy, o które musiałaby się ocierać, zdzierałyby z niej resztki ubrań. A aktorstwo polega między innymi na umiejętności zagrania idealnie każdej roli, a nie tylko tego co aktorce/aktorowi pasuje. I dlatego całkiem słusznie spalili ją na stosie. No nie wyobrażam sobie Connie w roli Zoot/Dingo, czy też w skeczu o poradach małżeńskich. Connie była zbyt pruderyjna na takie role. Ona się nadawała jedynie na odgrywanie blondynek w stylu księżniczki o drewnianych zębach itp., ale w życiu nie wyskoczyłaby z hasłem, które bez problemu wypowiedziała Carol: "Pan w sprawie wakacji czy seksu oralnego?"

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Julius Caligo dnia Pon 0:46, 08 Maj 2006, w całości zmieniany 1 raz

Nie wiem, ale tak sobie gdybam, że może to dzięki John'owi Connie nie dostawała tego tupu ról. W końcu nie każdy mąż byłby szczęśliwy,że jego żona występuje półnaga w telewizji. Ale to jest tyko moje zdanie, więc mogę się mylić.

Post został pochwalony 0 razy

Oczywiście, że Carol zostanie Pythonetką numer 1 i nic tego nie zmieni.
Ale zgadzam się też częściową z Anną.

Post został pochwalony 0 razy

	Julius Caligo napisał:
	rzecz w tym, że podobnie jak Carol Cleveland, nie jest to Angielka, tylko Amerykanka, a że karierę zrobiła w Anglii, to już inna sprawa.

Jak na Amerykankę też niezła Very Happy

Podobała mi się w "Hotelu Zacisze". Gwoli ścisłości. Cały "Hotel" mi się podobał. Gwoli ścisłości. Podoba.

Post został pochwalony 0 razy

Connie była niezła...ale wiadomo, nie to co Carol....nie te warunki cielesne Wide grin

Ale jeśli już o tym mowa to w jednym z odcinków "Hotelu Zacisze" jest taki motyw jak Connie całuje się i obściskuje ze swoim narzeczonym w takiej fajnej obcisłej koszulce, zwracającej uwagę na to i owo...

Ale to chyba jedyny tego typu motyw z Connie w udziale...

Post został pochwalony 0 razy

Mnie zawsze cos odpychalo od Connie nie wiem czemu. Zwlaszcza w Hotelu Zacisze :/

Post został pochwalony 0 razy

A ja właśnie w Hotelu Zacisze bardzo Connie lubię Wink (1)

Post został pochwalony 0 razy

Nie to ze jej nie lubie, nawet ja lubie ale ma cos takiego co mnie odpycha. Nie umiem tego wytlumaczyc. To takjaby miala druga osobowoscie. Nie wiem sama...

Post został pochwalony 0 razy

ja też nie wiem co Cię w niej odpycha Wide grin

ja tam ją lubię

Post został pochwalony 0 razy

Niezła bjacz, ajkby to mój kuzyn powiedział Wide grin

Mnie tam ona nie przeszkadza. I tak ledwo polubiłam Carol C., ja po prostu na babki nie zwracam uwagi.

Post został pochwalony 0 razy