Forum Edno zżarło środu Strona Główna Edno zżarło środu
Monty Python, czyli spot the looney!
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Odcinek 1 - Którędy Kanada?
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum Edno zżarło środu Strona Główna » Seria pierwsza Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Odcinek 1 - Którędy Kanada?

Ocena odcinka
1
0%
 0%  [ 0 ]
2
0%
 0%  [ 0 ]
3
0%
 0%  [ 0 ]
4
11%
 11%  [ 2 ]
5
88%
 88%  [ 16 ]
Wszystkich Głosów : 18

Autor Wiadomość
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]



Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 14001
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 137 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce
Płeć: patafian

Post Odcinek 1 - Którędy Kanada?
"Którędy Kanada?"

Zrealizowany 07-09-1969 / Premiera TV 05-10-1969r.
1. Wolfgang Amadeus Mozart
2. Słynne śmierci
3. Lekcja włoskiego
4. Masło "Whizzo"
5. "Świat sztuki"
6. Artur "Dwie Szopy" Jackson
7. Picasso / Wyścig kolarski
8. Najśmieszniejszy dowcip na świecie

Daty i zawartość odcinków pochodzą z [link widoczny dla zalogowanych]

Pierwszy, najpierwszy odcinek Latającego Cyrku wyemitowany w późnych godzinach wieczornych 5 października 1969 r. I tak świat (a prznajmniej wyspiarze) poznali Monty Pythona...


Post został pochwalony 0 razy
Pią 13:17, 28 Gru 2007 Zobacz profil autora
Blase
Wood in the Forest



Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 8805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 205 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z Jaskini Caer'bannog

Post
"Cusz", odcinek świetny - z niego pochodzi jeden z pierwszych skeczy Pythonów, jaki poznałem, mianowicie Najśmieszniejszy dowcip na świecie (poznałem w wersji pisanej niestety).
Oprócz tego Słynne śmierci (za to lubię Monty Pythona - dużo nawiązań do historii i postaci historycznych i polanie tego gęstym sosem absurdu), wyborne Masełko Whizzo i Artur "Dwie Szopy" Jackson... Odcinek na 5, to już nieśmiertelna klasyka.


Post został pochwalony 0 razy
Pią 13:29, 28 Gru 2007 Zobacz profil autora
Anita
Gość






Post
Mnie najbardziej się spodobały z tego odcinka :
"Świat sztuki", Artur "Dwie Szopy" Jackson-popłakałam się ze śmiechu oglądając ten skecz,Picasso/ Wyścig kolarski -po prostu cud miód,i Najśmieszniejszy dowcip na świecie-,mastersztyk:-D

Czw 20:48, 20 Mar 2008
Bardzo Niebezpieczny Owoc
Sprzedawca encyklopedii



Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 413
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: solniczka

Post
Mnie zawsze rozbraja "lekcja włoskiego" i "masełko whizzo"
Oczywiście najbardziej znany jest najśmieszniejszy kawał. Jeśli ktoś zna tylko 2-3 skecze z LCMP to wśród nich niewątpliwie jest skecz o dowcipie.

kurka, już wiecie co rozbraja Owocę. Wydało się.


Post został pochwalony 0 razy
Czw 22:40, 20 Mar 2008 Zobacz profil autora
Sun_beam
Wolfgang Amadeus Mozart



Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Llandewi Breffi
Płeć: solniczka

Post
Uwielbiam już sam początek. Cóż za wejście - w końcu pierwszy odcinek LCMP otwiera sam Wolfgang Amadeus Mozart!
No i jeszcze genialna "Śmierć na życzenie" Wide grin


Post został pochwalony 0 razy
Pią 14:40, 21 Mar 2008 Zobacz profil autora
izeq
Martwa papuga



Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 1279
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: M1
Płeć: solniczka

Post
I jaki koniec : Najśmieszniejszy dowcip na świecie. Jeden z moich ulubionych skeczy.
'w 1945 rozpętał się pokój' ;]


Post został pochwalony 0 razy
Pią 14:43, 21 Mar 2008 Zobacz profil autora
Sun_beam
Wolfgang Amadeus Mozart



Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Llandewi Breffi
Płeć: solniczka

Post
Hehehe, nie można postąpić inaczej. Ode mnie do odcinka wędruje kolejna piąteczka Wide grin


Post został pochwalony 0 razy
Pią 14:54, 21 Mar 2008 Zobacz profil autora
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]



Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18062
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 147 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z wykopalisk
Płeć: solniczka

Post
KISS ME HARDY!

Mam sentyment do lekcji włoskiego. 5.


Post został pochwalony 0 razy
Pią 15:19, 21 Mar 2008 Zobacz profil autora
Ruda
Johann Gambolputty...von Hautkopf z Ulm



Dołączył: 01 Lut 2008
Posty: 687
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Castle of aaaaaagggh
Płeć: solniczka

Post
Jak dla mnie odcinek na 5. Najśmieszniejszy dowcip - klasyka, a skecz o lekcji włoskiego lubię również ze względu na to, że sama zaczynam się uczyć tego języka. Muszę pokazać kiedyś ten odcinek naszemu nauczycielowi Wide grinWide grin


Post został pochwalony 0 razy
Pią 17:10, 21 Mar 2008 Zobacz profil autora
Sun_beam
Wolfgang Amadeus Mozart



Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Llandewi Breffi
Płeć: solniczka

Post
Ziggy napisał:
Mam sentyment do lekcji włoskiego. 5.

A jakżeby można inaczej... Il cucchiaio! Wide grin


Post został pochwalony 0 razy
Pią 19:24, 21 Mar 2008 Zobacz profil autora
Arien
Kakofoniks [Admin]



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 4974
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 126 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Edno
Płeć: solniczka

Post
Zaczynam cały Latający Cyrk od początku (znowu), więc równie dobrze zamiast iść spać mogę podzielić się moimi wrażeniami Wide grin

Przede wszystkim świetne wejście. Pamiętam, jak oglądałam odcinek po raz pierwszy - Mozart i jego akcent, tabela wyników - to naprawdę niebezpieczne dla zdrowia. Po raz pierwszy umarłam przy śmierci na życzenie Czasem chciałoby się taki program zamiast Tańca z Gwiazdami pooglądać.

Lekcja włoskiego to śmierć po raz drugi. Podstawy języka - kto by pomyślał, że powinno zaczynać się od łyżki? Helmut wyskakujący nagle z tylnego rzędu, oraz porażające umiejętności językowe nauczyciela - geniusz. Dodatkowo podoba mi się, jak Pythoni mówią po włosku. Miłość od pierwszego wejrzenia.

Jeśli chodzi o masełko Whizzo - cudowne solniczkowe kostiumy. Zwłaszcza Graham mi się podoba - zazdroszczę okularów. A John to straszna baba. Nie chciałabym spotkać takiej na ulicy.

Eddie baby - to, co najbardziej podoba mi się w tym skeczu to fakt, że John strasznie, ale to strasznie mnie irytuje - i nie dziwię się sir Edwardowi, że puściły mu nerwy Pythoni mają niezwykły talent do grania upierdliwych postaci. Wychodzi pierwszorzędnie. Zawsze.

Artur "Dwie Szopy" Jackson - świetny Terry. Choć najwięcej mojej sympatii zyskało zdjęcie szopy w tle.

Picasso na rowerze to chyba mój najmniej ulubiony skecz z odcinka, choć John jako komentator radzi sobie świetnie. Ostatnio oglądałam mistrzostwa świata w siłowaniu się na rękę (tak, organizują takie mistrzostwa!) i tamtejszy komentator bardzo przypominał mi tego Cyrkowego - krzyczał i emocjonował się strasznie, choć nic ciekawego się nie działo Wide grin

I na końcu dowcip. Ulubiony fragment - zawodzenie funkcjonariuszy. A dowcip po niemiecku autentycznie mnie śmieszy, choć nic nie znaczy.
A nawet gdyby coś znaczył, i tak bym nie zrozumiała. Co nie zmienia faktu, że jest zabójczy. Nawet dla mnie. Genialny też dowcip wymyślony przez Niemców. Peanut... He he he...

No i te przewijające się przez cały odcinek świnie - dla mnie totalna abstrakcja. Jak tu ich nie kochać?

No, to tyle - właściwie wyszło małe streszczenie moich ulubionych fragmentów, ale nic nie poradzę, że nie potrafię się logicznie wyrażać Wide grin Hoł hoł! Do zobaczenia w odcinku drugim Wide grin

Świnie: 3
Nelson: 1



Post został pochwalony 0 razy
Nie 23:23, 04 Maj 2008 Zobacz profil autora
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 123 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z wyspy

Post
Na wstepie napisze, ze dalem 5pkt.
Oto... mamy pierwszy odcinek, a w nim sztandardowe skecze.
MP- óczy, bawi i wyhowóje Wide grin
Dzieki temu odcinkowi dowiedzialem sie:
Np. Kim byl Marat i dlaczego umarl wlasnie w wannie? Czy cierpial na chorobe skory i kim byl Jacques-Louis David :].
Dalej: Il cucchiaio! - mialem to na lekcji wloskiego, ale byl ubaw...
Z wyscigu kolarskiego dowiedzialem sie kilku ciekawych nazwisk. Nie tylko surrealistow.
BTW- W tworczosci Picasso mamy okresy miedzy innymi: BLEKITNY I ROZOWY. Beksinski przetlumaczyl:
"Błękit, purpura[...]"
Układ monachijski zagwarantował: "pokój naszym czasom"... - czy napewno?
Świat sztuki" - Edziu skarbie :]
Artur "Dwie Szopy" Jackson - Wracając do pańskiej symfonii, czy skomponował ją pan... w szopie?
Maselko WHIZZO- To on zawsze rozmawia z tymi głupimi babami, które nie potrafią odróżnić masła Whizzo od martwego kraba.
Ps. Spadaj młody człowieku, albo przefastrygujemy ci buźkę!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Pon 5:09, 05 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Pon 5:04, 05 Maj 2008 Zobacz profil autora
Lindorie
Szerlok [Admin]



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 5023
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: inąd
Płeć: solniczka

Post
John jako komentator zawsze mi się podobał. Ten brak tchu, ten stan przedzawałowy, jeszcze nie słyszałam lepszego komentatora od niego Wide grin
Solniczki! Mam taką jedną na ulicy i zawsze jak ją mijam (kłaniam się tak nisko, że nos mam przy chodniku - byleby tylko się nie przyczepiła do czegoś) mam przed oczami Johna. Ewentualnie Terry'ego. (teraz tak mi się pomyślało - czemu Eric ma takie zgrabne nogi? Niesprawiedliwe. To facet! Chyba)
Najśmieszniejszy dowcip świata bawi mnie średnio, bo to w końcu niemiecki, którego nienawidzę szczerze z całego serca. Za to Niemcy, jak to Niemcy, wymyślili taki dowcip, że turlam się po ziemi i wyję ze śmiechu. (Przyszli do nas Niemcy i powiedzieli: słuchajcie, nie mamy poczucia humoru... - tak to było w Aspen? Wide grin)
No nie da rady, pińć jak w mordę strzelił.


Post został pochwalony 0 razy
Pon 11:36, 05 Maj 2008 Zobacz profil autora
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 123 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z wyspy

Post
Lindorie napisał:

Najśmieszniejszy dowcip świata bawi mnie średnio...

Trzebaby znac historie Wide grin...
Uklad monachijski byl paradoksem, lub absurdem. Mial zagwarantowac pokoj naszym czasom. Czy aneksja czesci Czechoslowacji [Polska brala tez w tym udzial], byla gwarancja POKOJU? [ktory i tak trwal powiedzmy rok].
Dalej bitwa o Ardeny.Niemiecka Ofensywa w Ardenach, rozpoczęła się w grudniu 1944 r. i była ostatnią dużą operacją ofensywną wojsk niemieckich na zachodnim froncie w czasie II wojny światowej.
Armia niemiecka zamierzała rozciąć siły aliantów, oddzielając wojska angielskie od amerykańskich, zdobyć Antwerpię, a następnie zaatakować w kierunku północnym, okrążając i niszcząc cztery armie alianckie. Miało to zmusić aliantów zachodnich do wynegocjowania pokoju z krajami osi.
Pomimo że ofensywa zakończyła się ostatecznie klęską, początkowo zaskoczyła aliantów i zmusiła ich do poważnych zmian w planach oraz zaangażowania sporych sił do jej powstrzymania. Z drugiej strony, armia niemiecka poniosła tak duże straty w sprzęcie i żołnierzach, że ułatwiło to późniejszą ofensywę aliantów na Linię Zygfryda oraz ofensywę radziecką, która ruszyła na wschodzie na początku stycznia 1945 r. Pod względem wielkości zaangażowanych sił była to największa bitwa w historii wojsk Stanów Zjednoczonych.
[wikipedia]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Pon 19:57, 05 Maj 2008, w całości zmieniany 3 razy
Pon 19:49, 05 Maj 2008 Zobacz profil autora
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]



Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18062
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 147 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z wykopalisk
Płeć: solniczka

Post
Arien napisała najdłuższego posta w swoim żuciu na Edzi... nie wierrręęęę ;D


Post został pochwalony 0 razy
Pon 19:50, 05 Maj 2008 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum Edno zżarło środu Strona Główna » Seria pierwsza Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin