|
Edno zżarło środu
Monty Python, czyli spot the looney!
|
|
Autor |
Wiadomość |
mitom
Kruk Beethovena
Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 5789 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 116 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Za rurami z gorącą woda, trzecia łazienka w Wroclavii Płeć: patafian |
|
Przekład Latającego Cyrku na DVD (p.Gałązka-Solomon i inni) |
|
a mnie właśnie zastanowiło tłumaczenie Gałązki-Salomon. Nie wiem czy mam rację, ale chyba nie powinna tłumaczyć nazwiska Johanna Gambolputty de von Auswernschplendencrascrenbonfried- diggerdiggledongledungleberstein von knackertrascherapplebangerhorovitzticolensiggranderknottyspelltinklegrendlichgrumblemayer- schpeltwasserhimblich-himbleeisenbahnwgengutenabentbitteeinenuernburgerbratwulstegersputen mit zwei macheluberhundsfutgumerabreschoendankerkalbsfleich mittleraucher von Hautkompf* z Ulm, skoro miało ono wyłącznie brzmieć po niemiecku. Szczególnie że w jej tłumaczeniu ten niemiecki gdzieś umyka.
------------------------
*Pisałem z pamięci, więc możliwe błędy.
[podzieliłem nazwisko na mniejsze kawałki, by forum nie rozjeżdżało się na boki] - J.C.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 0:03, 03 Mar 2008 |
|
|
|
|
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce Płeć: patafian |
|
|
|
Gratuluję pamięci. A co do tłumaczenia Gałązki - oglądnąłem wielokrotnie Cyrk w jej tłumaczeniu oraz w tłumaczeniu (czy na podstawie tłumaczenia) Tomka Beksińskiego. Dochodzę do wniosku, że podstawowym problemem z tłumaczeniem Gałązki jest to, że ma zbyt kwiecisty język (i kto to pisze!). Nawet krótkie zdanie czyni zdaniem wielokrotnie złożonym. I w wielu przypadkach nie szkodzi to tłumaczeniu, lecz w innych bardzo. Często naciąga i "ulepsza" żarty Pythonów. Nie jest to jednak, broń Boże, tłumaczenie złe. Mi się w większości podoba. Jest po prostu inne. Wydaje mi się, że tłumaczenie Beksy jest świetne, ale tłumaczenie Gałązki jest w wielu wypadkach bardziej (nie zjedzcie mnie!) profesjonalne. Podkreślam jednak, że jest to jedynie moja ocena
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Killer Rabbit dnia Pon 0:12, 03 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pon 0:11, 03 Mar 2008 |
|
|
mitom
Kruk Beethovena
Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 5789 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 116 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Za rurami z gorącą woda, trzecia łazienka w Wroclavii Płeć: patafian |
|
|
|
Moje obserwacje są podobne, ale odnoszę właśnie wrażenie, że czasem przedobrza z ilością obiektów tłumaczenia [co?!]. A jako, że oglądam z DVD (szkoda mi czasu na pobieranie, więc wolałem wydać trochę kasy na konto Pythonów) nie mam przyjemności czytać Cyrku z tekstem Beksy. Za to czasem ignoruję napisy, bo stać mnie na to.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 0:35, 03 Mar 2008 |
|
|
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce Płeć: patafian |
|
|
|
To jak masz Cyrk na DVD, to na pewno spotkałeś się z napisami innych tłumaczy (bo napisy Gałązki są tylko we wszystkich odcinkach serii pierwszej, w kolejnych występują sporadycznie). Te inne tłumaczenia są po prostu tragiczne! Podstawowe błędy. Niektórych się nie da wręcz czytać. Przy nich właśnie tłumaczenie Gałązki wypada genialnie - może właśnie o to chodziło wydawcom?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 0:39, 03 Mar 2008 |
|
|
mitom
Kruk Beethovena
Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 5789 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 116 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Za rurami z gorącą woda, trzecia łazienka w Wroclavii Płeć: patafian |
|
|
|
Na szczęście nie spotkałem się z innymi, ale to tylko dlatego, że na razie kupiłem tylko pierwszą serię... Jak skończę oglądać wszystkie odcinki kupię kolejną płytę itede itepe. Ale już się boję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 0:48, 03 Mar 2008 |
|
|
Julius Caligo
Szkot na Koniu [Admin w st. spoczynku]
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 2694 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: tam, gdzie odeszły żubry Płeć: patafian |
|
|
|
To fakt, że tłumaczenia pani Gałązki w formie książkowej czyta się nieźle, ale ogromna ilość zdań po prostu nie trzyma oryginalnego rytmu, co w przypadku tłumaczenia Cyrku w formie filmowej może stanowić spory problem. Osobiście nie oglądałem Cyrku w jej tłumaczeniu, jedynie czytałem książkę, i nie wiem, czy na dvd tłumaczenie jest wzięte żywcem z książki, czy zostało w jakiś sposób opracowane. Po lekturze książki, stwierdziłem, że aby tekst przekładu pani Gałązki dobrze pasował do formy filmowej, pani Gałązka musiałaby przerobić jakieś 60% swego pierwotnego tłumaczenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 19:11, 04 Mar 2008 |
|
|
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce Płeć: patafian |
|
|
|
Tekst na DVD jest poprawioną wersją tekstu z książki. Jednak wydaje mi się (lecz tylko wydaje, bo nie śledziłem tekstu z książki oglądając DVD), że jest dość sporo zmian. Co ciekawe, w pierwszej serii i napisy i to, co czyta lektor jest w jej tłumaczeniu, jednak i tu są spore rozbieżności.
Co do rozbudowanych zdań, to podam przykład z odcinka 38, skecz o Mc Kamikadze. Eric mówi tam:
"- And the water skiing!" - która to wypowiedź trwa bardzo krótko
Pani Gałązka zrobiła z tego następującą kwestię:
"- I możliwość wypoczynku na nartach wodnych" - która trwa już dużo dłużej.
Generalnie, w wielu momentach lektor (choć nie stary) nie nadąża z ilością tekstu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 2:07, 05 Mar 2008 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|