Autor |
Wiadomość |
hildek
Looney
Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 40 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Knurowa, czyli małej wiochy koło Gliwic |
|
|
|
Z odcinka 1 najlepszy był zabójczy kawał. Na drugim miejscu umieściłbym lekcje włoskiego, a na 3 moje ulubione masełko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 16:13, 10 Lis 2006 |
|
|
|
|
Mantas
Martwa papuga
Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 1183 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Północne Malden (Szczecin) |
|
|
|
Jeden z moich najbardziej ulubionych skeczy (a jest ich całkiem niezła ilość) to ten z jednego z odcinków 3. serii, o facecie, który rozśmieszał każdym swoim słowem Wtedy gdy, ze śmiertelnie zasmuconą mina, przechodzi obok Cleese'a grającego chyba jakiegoś portiera i mówi "Niezbyt dziś ciepło", a ten się zwija ze śmiechu jak opętany Naprawdę trzeba mieć talent, żeby tak dobrze imitować prawdziwy śmiech.Albo ten fragment jak ten gość wchodzi do gabinetu Palina, opowiada mu o tym jaki to jest biedny i nieszczęśliwy, a Palin płacze ze śmiechu. I uwielbiam jeszcze każdy skecz z odcinka 27, pt. "Saga o Njorlu".... Masterpisy....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 16:49, 10 Lis 2006 |
|
|
Lindorie
Szerlok [Admin]
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 5023 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: inąd Płeć: solniczka |
|
|
|
| | ze śmiertelnie zasmuconą mina, przechodzi obok Cleese'a grającego chyba jakiegoś portiera i mówi "Niezbyt dziś ciepło", a ten się zwija ze śmiechu jak opętany |
Mistrzowskie Zawsze zwijam się ze śmiechu jak to oglądam Brawa dla Cleese'a
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 23:31, 10 Lis 2006 |
|
|
Camelot
Mleczarz psychiatra
Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 1794 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze zwiniętej gazety Płeć: solniczka |
|
|
|
ja ostatnio coraz częściej powracam do programu "Interesujący ludzie". Już nie wspominając o niesłychanie szerokim uśmiechu Palina, dochodzą do tego pan z pudełka po zapałek, uspiacz cegieł, kot lecący przez studio, kot zarażany grypą ....
No i ten Cleese: "YES!! I'm interesting in SHOUTING!!!!!!" (przez to sama zaczęłam ciągle krzyczeć "yes!! yes!!")
I prawie bym zapomniała o niewidzialnym Ericu nudziarzu "the otheeers total ignooore me .... "
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 0:11, 11 Lis 2006 |
|
|
Mielonka
Déja Vu
Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 7305 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: skądinąd Płeć: solniczka |
|
|
|
nie wiem,czy potrafię wskazac 1 ulubuiony skecz...Ale gdybym musiala,chyba bylby nim wspaniale,niezniszczalne i nigdy nie przestające smieszyc NUDGE NUDGE .Na drugim miejscu bylaby chyba Anna Łoś...I Węgier w sklepie tytoniowym...Aha,i kupowanie łóżka...Oraz streszczanie...I jeszcze drwal...Niee,wybranie jednego jedynego najlepszego skeczu jest niemozliwe w moim przypadku .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 18:56, 13 Lis 2006 |
|
|
Mr. Hilter
Pantomimiczna Księżna Małgorzata
Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 95 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: patafian |
|
|
|
| | Z odcinka 1 najlepszy był zabójczy kawał. |
Z tym się zgadzam w pełni A z ostatniego odcinka najlepszy był ten z Hilterem. Ogólnie zabójcze są te z Cleesem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 20:57, 13 Lis 2006 |
|
|
Mantas
Martwa papuga
Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 1183 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Północne Malden (Szczecin) |
|
|
|
| | Ogólnie zabójcze są te z Cleesem. |
To nie było odkrywcze....
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mantas dnia Pon 21:23, 13 Lis 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pon 21:18, 13 Lis 2006 |
|
|
Mr. Hilter
Pantomimiczna Księżna Małgorzata
Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 95 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: patafian |
|
|
|
Odkrywcze nie było, ale pachniało zielonymi jabłkami. No i zawsze warto tą prawdę głosić-do końca świata i kwartał dłużej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 21:21, 13 Lis 2006 |
|
|
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce Płeć: patafian |
|
|
|
| | I uwielbiam jeszcze każdy skecz z odcinka 27, pt. "Saga o Njorlu" |
O, to bliziutko, bo ja ubóstwiam odcinek 28 , a szczególnie "Życie Czajkowskiego" - genialne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 18:56, 14 Lis 2006 |
|
|
Mantas
Martwa papuga
Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 1183 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Północne Malden (Szczecin) |
|
|
|
| | O, to bliziutko, bo ja ubóstwiam odcinek 28 , a szczególnie "Życie Czajkowskiego" - genialne |
No, "Życie...." jest superowe, a szczególnie prezentowanie modelu Czajkowskiego, włącznie z "nogami do szwędania się po nocach(napisałem z pamięci - nie bijcie gumowym kurczakiem )" i z częściami "wyjątkowo niesfornymi jak na tamte czasy".....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 21:33, 14 Lis 2006 |
|
|
Camelot
Mleczarz psychiatra
Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 1794 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze zwiniętej gazety Płeć: solniczka |
|
|
|
Pytanie natury egzystencjalnej:
Czy to dobrze, jeśli oglądam skecz o panu Gumbym u lekarza po raz chyba 128 i umieram ze śmiechu? Brakuje mi tlenu, wpadam pod biurko, wiję się po podłodze, wgryzam w sufit ... czy mam zdrowy mózg??
http://www.youtube.com/watch?v=gJB2Q9gh2uE&mode=related&search=
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 23:04, 18 Lis 2006 |
|
|
Burma
Kardynał Kieł
Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 843 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Nie martw się nie jesteś sama (sam?). Chyba obydwoje mamy niezbyt zdrowy mózg Uwilebiam po prostu jak Michael demoluje biurko I minę Cleesa kiedy sie pojawia w drzwiach (zauważyliście, że on właściwie uzt nie ma?) I kiedy krzyczy NUUURSE! i jak Michael się śmieje w pewnym momencie W ogóle to cały skecz uwielbiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 23:30, 18 Lis 2006 |
|
|
Burma
Kardynał Kieł
Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 843 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Właśnie obejrzałam sobie 17 odcinek i skecz "biskup" naprawdę mnie zachwycił! (nie to, żebym sie wcześniej nie śmiała, ale tym razem jescze bardziej go doceniłam). Uwielbiam moment kiedy terry idzie ze swoimi gorylami, a w tle leci muzyka Blues Brothers I ta powtarzająca się czołowka I miny Terry'ego są świetne po prostu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 2:28, 19 Lis 2006 |
|
|
Camelot
Mleczarz psychiatra
Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 1794 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze zwiniętej gazety Płeć: solniczka |
|
|
|
| | Nie martw się nie jesteś sama (sam?). Chyba obydwoje mamy niezbyt zdrowy mózg |
Iwono droga, jestem ONA (to znaczy, tak mi się wydaje, nie to, żebym miała jakieś problemy z określeniem własnej płci, no co, wolny kraj, mogę mieć problemy z czym zechcę, odwalcie się odemnie, oh panie Belpit bardzo panu dziś spuchły nogi!)
Ostatnio coraz częsciej oglądam Michaela Ellisa i mrówki karmione budyniem, coś wspaniałego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 12:58, 19 Lis 2006 |
|
|
vard
Wolfgang Amadeus Mozart
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 271 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa |
|
|
|
kilka dni temu sobie odświeżyłam odcinek o kanibalizmie... zakład pogrzebowy rządzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 14:10, 19 Lis 2006 |
|
|
|